Christmas present!

Finally, I've got my favourite DVD with Beyonce - The Beyonce Experience Live. I've also added next magazine cover with miss B, Popcorn, Poland, January 2010.


3 comments:

Anonimowy pisze...

TBE podobalo ci sie bardziej od I Am...Yours? :o jak dla mnie nowa Beyonka wymiata <3 :D a kolejne dvd to juz w ogole pewnie bedzie moim naj naj xD

Anonimowy pisze...

nie, nic nie przywiozlam z Bey, tzn. mamut kupil mi jedna gazete jak czekal na mnie na lotnisku, musze ja znalezc i zeskanowac :} ale w hiszpanii nic ciekawego nie bylo, jedynie kusilo mnie dwudyskowe dvd dreamgirls, ale kosztowalo az 23 euro, a zobaczylam je na dzien przed powrotem tu, wiec juz nie bardzo moglam sobie na nie pozwolic :P nastepnym razem sie na nie skusze.

Rysiek. pisze...

Experience było fajne, I Am Your myślałem, że będzie do kitu ale jest superhiper ^^ choć i tak czekam bardziej na koncert I Am z Londynu :D
widzę, że zmiany u ciebie się szykują, czekam...
ja ciągle coś u siebie uzupełniam, powoli bo na nic nie mam czasu - trzeba wszystko ogarnąć
autograf wygląda na autentyczny, choć kto go tam wie xD kuszą takie rzeczy na allegro

Prześlij komentarz